W dobie nagminnego wyrzucania starych,
drewnianych okien i zastępowanie ich pseudo ekologicznymi produktami
z PVC i aluminium, coraz więcej osób zaczyna patrzeć na ten
problem z nowej perspektywy. Zwykle szklone szybami o grubości 3 mm
i bez żadnych uszczelek, okna starych typów były jak brama wyjściowa dla ciepła z
wnętrza budynku. Poza tym stosowane jeszcze kilkanaście lat temu powłoki z farb olejnych nie były łatwe
w utrzymaniu i wymagały stałej konserwacji. Pomimo złych doświadczeń i uprzedzeń powinniśmy spojrzeć na nie przychylnym okiem Po co zaraz wyrzucać stare
okna, jak można przeprowadzić ich termomodernizację , co jest nie tylko zgodne ze sztuką konserwacji ale i z prawdziwą ekologią. Co to jest
termomodernizacja starych okien?. Jest to zestaw czynności mających
na celu poprawę parametrów cieplnych i technicznych okien starego
typu. Jest ot sprawa dość prosta, chociaż jedynie kilka firm w Europie wykonuje tego typu usługi w pełnym zakresie. Ale do rzeczy. Po pierwsze, należy pomalować okna nowoczesnymi farbami do
stolarki okiennej ( np.
Sikkens , Sigma itd. ) Zastosowanie tego typu
farb pozwala na ponowne malowanie okien po około 8 – 10 lat ( min.
5 lat ). Po drugie, należy wymienić szyby na #4 mm lub zestawy
termoizolacyjne. Po trzecie należy zamontować wielosezonowe
uszczelki odporne na starzenie i kontakt z farbami. Tak wykonana
modernizacja zapewnia tak spełnienie idei ochrony zabytków jak i
dobrze pojmowanej ekologii. Podczas modernizacji powstają jedynie
odpady w postaci złuszczonej warstwy starych farb oraz stłuczka
szklana. Jest to możliwie najniższa cena ekologiczna jaką
zapłacimy w tym przypadku. Przy zastosowaniu okien z PVC nie dość
że powstaną takie same odpady w postaci resztek starych farb i
szkła z wyrzuconych okien drewnianych, to po 25 latach trzeba będzie
się zmagać z utylizacją PVC. Poza tym sam proces wykonania PVC
jest szkodliwy i energochłonny.
Fot.1. Zniszczone ramy okienne okna ościeżnicowego -polskiego.
Fot.2. Złuszczenie warstwy farby olejnej .
Fot.3. Złuszczenie powłoki malarskiej na wskutek zawilgocenia i wysychania drewna.
Fot.4. Zniszczone przez grzyby elementy ram okiennych.
Fot.5. Te same okna po termomodernizacji polegającej na wymianie szyb i montażu uszczelek wrębowych.
Fot.6. Stare okna w nowej szacie. Szyba termo i uszczelka wrębowa znacznie poprawiła
parametry cieplne pomieszczenia.