sobota, 4 grudnia 2010

Parkiet na ślepej podłodze. Sprawdzanie stanu techniznego.


Nowe technologie diagnozowania degradacji podłoża parkietów zabytkowych.

Pomimo długiego upływu czasu i przejścia zawieruchy wojennej, jeszcze w wielu miejscach Polski spotkać można parkiety mocowane „na gwóźdź” na ślepych podłogach. Większość podłóg z okresu międzywojennego oraz wczesnych lat powojennych wykonywanych była właśnie w tej technologii. Ceny cementu i usług z tym związanych były wyższe niż koszty montażu prostej przecież konstrukcji legarów. Na pierwszej kondygnacji zwykle legary układano na słupkach ceglanych lub kamiennych posadowionych na podsypce z piasku. Sam zamysł konstrukcyjny był doskonały. Podłoga na legarach z prześwitem była wentylowana. Do tego celu służyły otwory w ścianach budynku. Wentylacja przestrzeni pod podłogą zapewniała tanią i pewną ochronę przeciwko grzybom domowym, gdyż jak wiadomo grzyby nie lubią przeciągów. Spotyka się także konstrukcje, z wentylacją grawitacyjną , gdzie nawiew jest usytuowany w ścianie budynku, wywiew znajduje się nad listwą przypodłogową lub był specjalny, osobny komin wentylacyjny. Poza tym ślepa podłoga mogła być wykonana z desek gorszej jakości, co obniżało koszt montażu. . Klepka parkietowa, układana zwykle w jodełkę, przybijana była bezpośrednio do ślepej podłogi. Pomiędzy klepką a ślepą podłogą stosowano przekładkę z tektury, papieru pakowego lub starych gazet. Warstwa ta miała na celu zahamować przedostawanie się kurzu spod podłogi oraz w pewnym stopniu zapobiegać zgrzytaniu klepek w czasie chodzenia po podłodze. Taka konstrukcja zapewnia bezproblemowe użytkowanie podłóg w długim okresie czasu. Problemy zaczynają się z chwilą wykonania przez mieszkańców swoistych „termomodernizacji” budynków. Zwykle zaczyna się od zamurowania lub zapiankowania otworów nawiewowych. Na efekty nie trzeba zwykle długo czekać. Brak przewiewu i w miarę wysoka wilgotność legarów sprzyja atakom grzybów domowych. Trzeba pamiętać, iż podsypki najczęściej nie miały izolacji poziomej i wilgoć z gruntu może swobodnie migrować w przestrzeń pomiędzy podsypką a podłogą. Oczywiście legary zwykle leżą na przekładkach z papy, ale jak wygląda papa po 80 latach lepiej nie mówić. Objawem porażenia legarów przez grzyby jest kołysanie się podłogi lub wręcz zapadanie się podłogi pod naciskiem stojących na niej mebli. Najczęściej tego typu zniszczenia występują w rogach pomieszczenia.



fot.1.Otwór pozostały po badaniu rezystografem.


fot.2.Typowy wykres badania stanu legarów i ślepej
         podłogi.


fot.3.Strefy osłabienia substancji drzewnej w legarze.


fot.4.Wyraźnie puste przestrzenie pomiędzy klepką parkietową a  ślepą podłogą oraz pomiędzy ślepą podłogą a legarem.


Najgroźniejszym z powszechnie spotykanych grzybów domowych jest grzyb domowy właściwy ( Serpula lacrymans ) . To prawdziwy mistrz dewastacji drewna a niewentylowane podłogi są dla niego idealnym środowiskiem do szybkiego rozwoju. Wg literatury i własnych obserwacji, grzyb ten potrafi w ciągu ½ roku zniszczyć połowę masy zaatakowanego drewna. Nie trzeba nikogo przekonywać, iż wiąże się to z utratą prawidłowych parametrów wytrzymałości legarów na zginanie i zgniatanie. Poza tym grzyb domowy właściwy rozwija się w drewnie o wilgotności poniżej 20%, a po odcięciu źródła zawilgocenia, sam potrafi zapewnić sobie odpowiednią ilość wody. Następne w kolejności ze względu na szybkość i zakres ataku są grzyby : piwniczny ( Coniophora puteana ), domowy biały ( Poria vaporaria ), oraz kopalniany ( Paxillus panoides ). Grzyby te powodują znaczną degradacje drewna w krótkim czasie, ale są wrażliwe na spadek wilgotności drewna. Przykładowo optymalna wilgotność drewna potrzebna do prawidłowego rozwoju grzyba piwnicznego wynosi 50 – 60 %. Jak z nimi walczyć ? Jest oczywiście wiele metod prewencji i zwalczania grzybów domowych. Najlepsza formą jest niedopuszczanie do wystąpienia zawilgoceń, a co za tym idzie do rozwoju grzybów. Służy do tego między innymi sprawna wentylacja podłóg . Od niedawna do zwalczania grzybów stosowane jest także ozonowanie. Zabieg polega na kilkudniowym działaniem ozonu na przestrzeń pomiędzy podsypka a ślepą podłogą. Zaletą tej metody jest wysoka skuteczność zwalczania tak grzybów, jak i zarodników grzybów pleśniowych, roztoczy oraz bakterii. Niska szkodliwość dla ludzi i stosunkowa łatwość aplikacji jest jednym z atutów tej metody. Innym środkiem zapobiegawczym, stosowanym przy okazji remontów, jest impregnacja drewna środkami grzybobójczymi. W takim przypadku należy jednak pamiętać o dwóch zasadniczych problemach. Po pierwsze środki grzybobójcze wnikają w drewno jedynie na niewielką głębokość drewna bielu. Po drugie wszelkie powierzchnie czołowe oraz złącza często pomijane są przy impregnacji. Jadąc koło nowego osiedla często widzimy elementy więźby dachowej impregnowanej barwionymi środkami chemicznymi, ale po przycięciu na wymiar, nikomu już się nie chce zabezpieczyć końców. Widoczne z daleka białe czoła krokwi są tego najlepszym świadectwem. Dlatego pomimo zabezpieczenia powierzchniowego, grzyby doskonale rozwijają się wewnątrz elementów. Co jednak zrobić w przypadku wystąpienia porażenia przez grzyby? Po pierwsze, należy zacząć od udrożnienia zatkanych wcześniej otworów wentylacyjnych. Następnie należy zdemontować parkiet oraz ślepą podłogę. Po wymianie legarów, należy zamontować nową ślepą podłogę i przybić stare klepki parkietu. W ostatnich latach pojawiły się urządzenia pomiarowe pozwalające na badanie stanu drewna zabytkowego i konstrukcyjnego. Rezystografy, bo o nich będzie mowa w dalszej części artykułu, znakomicie nadają się także do badania stanu legarów bez rozbierania całej podłogi. Jak wiadomo, podłogi z klepki układanej 80 lat temu, miały inny poziom wilgotności początkowej, dostosowany do ogrzewania piecami ceramicznymi. W obecnej chwili większość z tych podłóg ogrzewana jest systemami centralnymi, co powoduje znaczne przesuszenie drewna. Owocuje to powstawaniem szpar pomiędzy klepkami o szerokości nawet do 3 mm. I to jest wbrew pozorom zjawisko sprzyjające zastosowaniu rezystografu, gdyż po badaniu nim pozostaje otwór o średnicy 3 mm. Pomiar stanu drewna polega na pomiarze oporu skrawania wiertła rezystografu. Wartość sił oporu skrawania zapisywana jest na papierze w postaci wykresu w skali 1:1, przypominającego nieco elektrokardiogram. jest prawie niewidoczny. Czym siła oporu skrawania jest większa, tym większa jest jakość i kondycja badanego drewna. Sam pomiar trwa około 1 minuty, tak że w godzinę możemy mieć już pełny obraz stanu legarów. Przed badaniem należy zlokalizować legary i tu mamy kilka możliwości. Możemy wywiercić wiertarką szereg otworów o średnicy 1 – 2 mm i głębokości około 5 cm. Zwykle to wystarcza, aby przewiercić się przez parkiet i ślepą podłogę. Następnie wkładamy drut w wywiercone otwory. W miejscach, gdzie napotkamy opór, znajdują się poszukiwane legary. Możemy pomierzyć rozstaw i oznaczyć go na reszcie podłogi. Spotkałem się także z metodą wiercenia wiertłem na tz. lewych obrotach. Jest to metoda wymagająca trochę większego obycia z elektronarzędziami, ale równie skuteczna. Można też wykonać odwierty sondujące rezystografem. Uzyskamy w ten sposób dokładny pomiar grubości tak klepki parkietowej jak i ślepej podłogi . Co więcej możemy z wykresu odczytać grubość szczeliny pomiędzy parkietem a ślepą podłogą. Dodatkowo dobrze jest obejrzeć słupki ceglane przed badaniem legarów. Do tego celu używa się wziernika z ekranem lub kamery internetowej. Poprzez otwory wentylacyjne bez problemu można włożyć źródło światła oraz wziernik. W szczególnych przypadkach niestety zachodzi konieczność oderwania listwy przyściennej i usunięcia jednej lub kilku klepek. Następnie przez wywiercony w ślepej podłodze otwór możemy wprowadzić pod podłogę świetlówkę oraz wziernik. Czasami na wskutek zmian w gospodarce wodnej może dojść do zapadnięcia się części podsypki a co za tym idzie likwidacji podparcia legarów. W takim przypadku legary nie są do wymiany, ale realny koszt remontu jest kilkanaście razy większy z racji konieczności ustabilizowania podłoża. Stale podnoszący się poziom wód gruntowych sprzyja tego typu procesom. Widziałem już zapadnięte wylewki piwnic wyglądające, jakby przed chwilą wyszło tam z ziemi coś na kształt Obcego, piec CO wiszący w powietrzu jedynie na rurach przyłączeniowych itd.. Tak więc zanim zaczniemy gromadzić materiały do naprawy podłogi na legarach, dobrze jest przeprowadzić odpowiednie badanie . Mając pełen obraz sytuacji, można lepiej skalkulować remont i uniknąć przykrej niespodzianki związanej z nagłym wzrostem zakresu, czasu wykonania i co najgorsze kosztu naprawy.

Karol Kopeć

sobota, 20 listopada 2010

Zabytkowe okna vs grzyby domowe. Renowacja okien.

Okno jest jednym z podstawowych elementów tak starych jak i nowoczesnych budynków.Niestety z uwagi na to, że okna wykonane są  w większości z drewna, są  narażone na zawilgocenia, a co za tym idzie na ataki grzybów domowych. Wystarczy rok intensywnego zalewania okna, aby doprowadzić do zniszczenia jego konstrukcji. Jedyne co pozostaje, to wymiana zniszczonych elementów na nowe.
Całkowita degradacja ościeżnicy spowodowana  przeciekiem w dachu.
Złuszczenie się farby spowodowane nadmiernym zawilgoceniem .



Karol Kopeć

niedziela, 14 listopada 2010

Inspekcja budynków drewnianych w Skansenie w Kolbuszowej

W ubiegłym tygodniu przeprowadziłem inspekcję wytypowanych wcześniej elementów drewnianych obiektów będących własnością Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej. Wybrano kilkanaście budynków, w których  wytypowano po kilka punktów pomiarowych. Pomiar prawie w sześćdziesięciu punktach rozrzuconych po całym Skansenie trwał niecałe 6 godzin. Wyniki pomiarów były zaskakujące. W miejscach, gdzie spodziewano się złych wyników, odczyty były w miarę dobre. W miejscach, gdzie nie podejrzewano problemów, odkryto występowanie rozległego zniszczenia tkanki drzewnej przez grzyby. Doświadczenie to dowodzi niezbicie o konieczności przeglądania stanu drewna konstrukcyjnego nawet w przypadku pozornie dobrego stanu. Użycie rezystografu znacznie skraca czas pomiaru oraz pozwala na natychmiastowe wyciąganie wniosków z otrzymanych wyników. Pozwala to na szybkie zmiany planów badania, a co za tym idzie, całe badanie jest bardziej efektywne. Otwory pozostające po badaniu są na tyle małe, że mieliśmy trudności ze wzrokową lokalizacją  poprzednio wykonanych pomiarów.
Przygotowanie do wykonania badania rezystografem.













Badanie jakie jest, każdy widzi.....

sobota, 13 listopada 2010

Badanie jakości drewna przy pomocy rezystografu oporowego.

Budownictwo drewniane, tak popularne w dawnych czasach, a zepchnięte w latach 70-dziesiątych i 80-dziesiątych na margines, coraz śmielej wkracza na teraźniejsze place budów. Stale rośnie popularność tak budownictwa zrębowego ( z bali ) jak i szkieletowego ( popularne "kanadyjczyki" z "tubajforów" ). Przepiękne realizacje restauracji samochodowych są tego najlepszym przykładem. Pomimo nieprawdopodobnego postępu w zakresie ochrony drewna przed działaniem niekorzystnych  czynników biologicznych, nie można bagatelizować zagrożeń powodowanych przez owady techniczne szkodniki drewna oraz grzyby domowe. Czasem drobne z pozory niedociągnięcia technologiczne mogą prowadzić do stworzenia warunków sprzyjających rozwojowi drewnojadów lub grzybów niszczących drewno. Jak wiadomo drewno budowlane wielkogabarytowe zwykle nie mieści się do autoklawów służących do impregnacji ciśnieniowej. W związku z tym przyjęte jest budowanie obiektów w technologii zrębowej  zabezpieczenie biobójcze wykonywane w formie moczenia, smarowania i oprysku. Należy także pamiętać, iż drewno nasącza się wyłącznie w strefie drewna bielastego i tak naprawdę większość drewna pozostaje bez ochrony. Przykładowo dla sosny jest to średnio około 20 słoi strefy bielu, leżących przy obwodzie pnia.  Badania dowodzą, iż popularny spuszczel pospolity zwykle żeruje w drewnie bielu, jednakże znane są przypadki żerowania jego larw w drewnie twardzieli. Grzyby nie mają większych problemów z pokonaniem drewna twardzielowego i często spotykam zaatakowane przez grzyby elementy konstrukcyjne puste w środku. Ostatnio coraz większym problemem stają się mrówki, czego najlepszym przykładem może być całkowicie zniszczona przez te owady murłata w moim garażu.  Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę?. Po pierwsze , izolacje. Najczęściej występuje brak lub nieciągłość izolacji poziomej pomiędzy podwaliną drewnianą a fundamentem betonowym. Po drugie, zadaszenie. Nawet drobna dziura w poszyciu dachu powoduje miarowe zalewanie konstrukcji dachu i zwykle kończy się miejscową degradacją drewna. Po trzecie, obróbki blacharskie. Najczęściej uszkodzeniu ulegają zręby w okolicy parapetów okiennych i gzymsów. Drewno jest materiałem bardzo trwałym pod warunkiem użytkowania go w odpowiednich warunkach i pod stałą kontrolą. Do nowoczesnych metod kontrolnych stanu drewna oferowanych przez  "Projektus" Karol Kopeć  należy badanie rezystografem oporowym (resistograph ).  Badanie polega na pomiarze oporu skrawania drewna przez wiertło o średnicy 3 mm. Głębokość badania to max 500 mm. Wynik pomiaru zapisany jest w formie wykresu w skali 1:1. Daje to idealny wgląd we wnętrze badanego elementu. Największymi zaletami zastosowania rezystografu są: super krótki czas badania w porównaniu ze starszymi metodami opartymi na zastosowaniu świdra Presslera ; natychmiastowy wynik pomiaru w postaci wykresu 1:1; badanie całego przekroju elementu oraz badanie elementów przysłoniętych płytami GK, deską szalunkową, boazerią, panelami PVC i innymi przeszkodami niepozwalającymi na zastosowanie np. pilodynu bez ich demontażu; najmniejszą średnicą otworu badawczego oraz możliwością zbadania elementów o grubości do 50 cm.   Szczególnie zalecane jest stosowanie rezystografu w przypadku badania stanu drewna wkopanego w ziemię ( place zabaw dla dzieci, słupy teleinformatyczne i inne konstrukcje drewniane stojące bezpośrednio na  gruncie) oraz drewna stykającego się z innymi materiałami budowlanymi ( mocowanie belki stropowej w ścianie murowanej). Pamiętajmy, że większości uszkodzeń i niekorzystnych zjawisk zachodzących w drewnie jest niewidocznych na powierzchni.