Szlifowanie drewna
Gdy mam słaby dzień, włączam wieczorem komputer i zagłębiam się w treści publikowane na forach . Forum to cudowne miejsce, gdzie każdy może dzielić się swoją wiedzą z innymi. Niestety jest to miejsce , w którym część ludzi kreuje się na znawców tematu. Naprawdę jest się z czego pośmiać.
Oto ciekawy przykład :
Jeden z "forumowych doradców" zaleca stosowanie następujących gradacji papierów ściernych
przy okazji wykonywania renowacji elementów z drewna.
"Papier scierny- gradacje- 40, 60, 120, 200-220, 300- 360, 400, 500, 600, 800, 1000, 2000. "
Każdy, co cokolwiek robi w drewnie, wie, że gradacja 40 stosowana jest najczęściej w parkieciarstwie a nie w renowacji delikatnych wyrobów z drewna. Poza tym brak gradacji 80 i 100 wiele mówi o doświadczeniu piszącego. Oczywiście stosowanie gradacji powyżej 220 w przypadku drewna jest bezsensowne . Dla otrzymania dobrego efektu wystarczy szlifowanie papierem 150 lub w porywach 180. Dopiero szlifowanie międzyoperacyjne przy lakierowaniu wymaga stosowania papierów o gradacji 320 . Gradacje powyżej 320 nie są stosowane w produkcji i renowacji , chyba, że ktoś próbuje usuwać przy ich pomocy zacieki, firanki , zlewy i inne wady nieudanego malowania.
Poza tym stosowanie papierów o gradacji powyżej 320 przy matowieniu lakierów może spowodować iż następna warstwa nie chwyci się podkładu i się złuszczy - patrz foto.
Poza tym stosowanie papierów o gradacji powyżej 320 przy matowieniu lakierów może spowodować iż następna warstwa nie chwyci się podkładu i się złuszczy - patrz foto.
Jak więc szlifować drewno ?
Ano szlifować po ludzku, czyli tak, jak to się robi w fabrykach mebli czy pracowniach konserwatorskich :
- stosować papiery ścierne dedykowane do drewna ( nie płótna ścierne do metalu, nie żółty papier ścierny do szlifowania kartongipsu, nie papiery wodne itd. itp.)
- elementy lakierowane zmywać środkami typu Scansol lub poprzez sodowanie piaskarką
- szlifowanie poprzedzić usunięciem wgniotów ( gorącą wodą lub parą wodną - np. szmata + żelazko)
- szlifować zawsze wzdłuż włókien aby nie było rys poprzecznych
- rozpoczynać szlifowanie max od 80 a najlepiej od 100 lub 120.
- szlifowanie drewna zakończyć na gradacji 150 lub 180 .
- nie szlifować warstw lakieru starym papierem z uwagi na możliwość wypolerowania powierzchni zamiast zmatowienia , co skutkować może złuszczeniem się następnej warstwy - patrz foto.
- zawsze pilnować , aby szlifowanie było równomierne i skończyło się jedną granulacja papieru.
Ostatni punkt jest bardzo ciekawy. Jeżeli wyszlifujecie całość elementu np. 180-ką a kawałek gdzieś dotrzecie jeszcze 150-ką to po zaolejowaniu w tym miejscu będzie ciemniejsza plama. I odwrotnie, jeżeli element szlifowany 150-ką przeszlifujecie niedbale 180-ką, to te miejsca będą jaśniejsze. Podobne problemy pojawiają się podczas bejcowania niektórymi bejcami.
Poza tym, szlifowanie drewna papierami 600/1000 to bezsensowna praca. Papier zakleja się natychmiast pyłem i tak naprawdę to nie szlifujemy a polerujemy drewno. Można to zrobić bez papieru . Dawniej, jak używano wideł do gnoju czy grabi do siana, styliska wstępnie gładzono kawałkiem szkła. Następnie na skutek pracy ( gładzenia styliska mokrymi od potu dłońmi) następowało polerowanie drewna. Stare styliska są tak wypolerowane, że wyglądają jak polakierowane lakierem bezbarwnym w połysku.
Poza tym, szlifowanie drewna papierami 600/1000 to bezsensowna praca. Papier zakleja się natychmiast pyłem i tak naprawdę to nie szlifujemy a polerujemy drewno. Można to zrobić bez papieru . Dawniej, jak używano wideł do gnoju czy grabi do siana, styliska wstępnie gładzono kawałkiem szkła. Następnie na skutek pracy ( gładzenia styliska mokrymi od potu dłońmi) następowało polerowanie drewna. Stare styliska są tak wypolerowane, że wyglądają jak polakierowane lakierem bezbarwnym w połysku.
Złuszczenie się powłoki z uwagi na "wypolerowanie" warstwy podkładu papierem 800/1000. |
Karol Kopeć
rzeczoznawca
biegły sądowy