Badanie stanu drewna przy pomocy rezystografu oporowego jest szybkie, tanie i dokładne. Ale czy jest konkurencyjne do świdra Presslera ?
1. Czas potrzeby na wykonanie pomiaru. W zależności od gatunku drewna oraz stopnia zniszczenia tkanki, czas wykonania odwiertu świdrem może być nawet dwukrotnie większy niż przy zastosowaniu rezystografu.
2. Dokładność pomiaru. Tkanka drzewna uzyskana poprzez wiercenie świdrem nie daje nam dokładnego obrazu zmian zachodzących w badanym elemencie. Wykres uzyskany z rezystografu jednoznacznie ukazuje nam stan drewna.
3. Szkody wyrządzone pomiarem. Średnica otworu powstałego na wskutek wykonania pomiaru świdrem wynosi od 7 do 12 mm. Średnica otworu powstałego na wskutek wykonania pomiaru rezystografem oporowym wynosi od 1,4 do 3 mm. Widać , że różnica jest znaczna.
Problem pojawia się przy konieczności powtarzania pomiarów - mosty, słupy , stropy, place zabaw itd. W przypadku świdra Plesslera, suma tak dużych otworów może w znaczący sposób osłabić element. Pisał o tym między innymi prof. L. Ferreira i prof. K. Wilkinson z Australii.
Tak wiec rezystograf jest wg mnie najlepszą metodą z tz. metod SDE czyli metod mało niszczących, co potwierdzone jest na świecie przez wielu znanych naukowców. Poza tym , metoda pomiaru rezystografem zalecana jest w w wielu krajach jako podstawowa i zastępuje stare metody inspekcji oparte na np. wierceniu otworów wiertarką.
Karol Kopeć
Pomiar stanu drewna starymi metodami. foto : Energy Australia 2006