środa, 17 czerwca 2015

Nieudana naprawa osady strzelby śrutowej.

Oto przykład , jak nie powinno się przeprowadzać napraw kolb drewnianych broni palnej. Koba przedstawiona na poniższych fotografiach uległa dwukrotnemu złamaniu. Pierwsze , stare złamanie zostało źle naprawione, co skutkowało drugim złamaniem. Sposób wykonania naprawy drugiego złamania uwłacza wszelkim standardom .
Dlaczego źle wykonano naprawę ? Powód jest prosty - brak wiedzy o drewnie.

Drewno jest specyficznym materiałem o anizotropowej budowie, co skutkuje różnymi właściwościami mechanicznymi w stosunku do różnych sił niszczących.

Po ujednoliceniu kolorystycznym , wizualny efekt końcowy jest zadowalający . Byłoby lepiej, gdyby pierwsza i druga naprawa wykonana została w sposób profesjonalny a nie "forumowy" .

Dlatego w przypadku złamania osady, należy przekazać ją do fachowca zajmującego się profesjonalną naprawą a nie tylko posklejaniem "aby tylko na giełdę dojechać" .

Najciekawsze jest w tym to, iż profesjonalna naprawa kolby jest kilkakrotnie tańsza niż jej wymiana na nową.


Foto i wykonanie renowacji:
Karol Kopeć
opinie@vp.pl
Drugie złamanie. Wyjątkowo nieudana naprawa .

Ślady pierwszego złamania - zaszpachlowane łby wkrętów wzmacniających .

Widok przebiegu drugiego pęknięcia . Gdyby pierwsze pęknięcie zostało naprawione w sposób prawidłowy, nie byłoby drugiego złamania kolby. 

Pierwsza naprawa .

Widoczne wkręty zastosowane podczas pierwszej naprawy.

Pierwsza naprawa.

Ślady pierwszego złamania i pierwszej naprawy.

Trzecia naprawa. Wzmocniono strukturę drewna poprzez wklejenie prętów węglowych.
Pierwsza warstwa środków ujednolicających barwę drewna.
Wystające końcówki prętów zostaną obcięte zgodnie z kształtem kolby.
Widok w trakcie prac.

Wystające końce prętów węglowych jeszcze przed obcięciem. Tak wykonana naprawa gwarantuje brak możliwości złamania kolby podczas strzelania.  Pręty wklejone są na żywicy specjalnie dedykowanej do wzmacniania drewna.
Zastosowanie prętów węglowych pozwala na uzyskanie wytrzymałości kolby na poziomie większym niż przed złamaniem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz