Jak co roku, jesienią, rzesze
właścicieli budynków przypominają sobie o konieczności remontu
lub wymiany okien. Związane jest to głównie z nadejściem
chłodnych dni i ogólną paniką na rynku opału. Zewsząd
dowiadujemy się, iż nieszczelne, stare okna są głównym
czynnikiem zwiększającym koszty utrzymania domu. W związku z czym
proponuje się nam wymianę okien na „okno pasywne”, „coraz
więcej komorowe”, „z ciepłą ramką”, „z gazem” itd.. Są
to technologie i parametry o których trudno powiedzieć coś złego.
Realne wyliczenia obniżenia kosztów są dostępne u większości
sprzedawców i mogą nam zawrócić w głowie. Niestety, wizja
oszczędności w kosztach ogrzewania przesłania czasami realne
pojmowanie problemu.
Budynki wymagające wymiany lub
remontu okien dzielą się na trzy zasadnicze grupy. Pierwsza z nich,
to obiekty niewpisane do rejestru zabytków, będące w wykazach
ochronnych lub wpisane do rejestru, lecz posiadające okna tzw.
wtórne, czyli zwykle z lat 70-tych. W takim przypadku wymiana okien
nie nastręcza żadnych problemów. Wystarczą odpowiednie zgłoszenia
i pozwolenia, co zwykle jest w tym wypadku tylko formalnością.
Oczywiście należy pamiętać o fundamentalnej zasadzie doboru
podziałów okien do fasady itd.. Cztery brązowe okna na fasadzie
dużego budynku z białymi oknami wyglądają co najmniej
groteskowo. Drugą grupę budynków stanowią obiekty zabytkowe,
niewpisane do rejestru, jednakże co do których wszczęto już
procedurę wpisu do rejestru. Tego typu budynki należy traktować
jak budynki z trzeciej grupy. Trzecią grupą budynków, są obiekty
wpisane do rejestru zabytków nieruchomych. W tym przypadku
obowiązują właścicieli nieruchomości dość duże ograniczenia.
Po pierwsze, na remont lub wymianę okien musi wyrazić zgodę
właściwy dla danej nieruchomości Wojewódzki Konserwator Zabytków
(w domyśle służby podległe WKZ). Wiąże się to z wykonaniem
badań stanu faktycznego, przygotowaniem programu konserwatorskiego
oraz ustaleniem zaleceń konserwatorskich. I nie mówimy tu tylko o
samej wymianie lub remoncie okien. W grę wchodzą także ustalenia
odnośnie wszystkiego, co może lub musi być w czasie tych prac
związane z oknami. Mamy więc jeszcze do przygotowania program
działania co do parapetów, tynków, okiennic i innych rzeczy, które
mogą zaistnieć przy założonej renowacji lub wymianie (np.
rusztowania). Wiedząc jaki jest stan prawny budynku możemy
zastanowić się nad problemem wymienić czy remontować?. Każda z
opcji ma swoje plusy i minusy. A więc po kolei. Wymiana, jako
stosunkowo najłatwiejsza forma rozwiązania niniejszego problemu,
wiąże się jednak z koniecznością wykonania dodatkowych prac
związanych z obróbkami otworu okiennego. Okna ościeżnicowe i
skrzynkowe posiadają dość szerokie ościeżnice, co przy
stosunkowo wąskich ościeżnicach okien nowoczesnych (bez podziału
na drewno, PVC i alu oraz ich różnego rodzaju hybryd) powoduje
konieczność wykonania dodatkowych prac budowlanych lub stolarskich.
Poza tym nowoczesne systemy są oparte na innych wzorcach profilu i
pewnych kształtów i wymiarów spotykanych w oknach tradycyjnych nie
da się uzyskać. W związku z tym stosując nowoczesne rozwiązania
zmieniamy nieco realny wygląd fasady. Co zyskujemy wstawiając nowe
okna? W głównej mierze zyskiem jest wysoki komfort obsługi,
doskonały efekt wizualny, łatwość usuwania zabrudzeń oraz realne
zmniejszenie kosztów ogrzewania i chłodzenia pomieszczeń. Tracimy
natomiast unikalną lekkość starych okien, oryginalny wygląd
fasady, nieuchwytny czar starych mosiężnych okuć oraz w
szczególnych przypadkach bezpowrotnie przepada świadectwo kunsztu
dawnych rzemieślników. Technicznego aspektu wymiany okien na
nowoczesne konstrukcje nie będę opisywał z racji wyczerpujących
wiadomości dostępnych we wszelkich możliwych kanałach informacji.
Nie jestem wrogiem okien nowoczesnych, a tym bardziej okien z PVC.
Zalecam nawet wstawianie tego typu okien w obiekty zabytkowe, gdzie
wiadomo, iż jeżeli nie wstawimy tam najtańszego „plastiku” to
obiekt popadnie w ruinę. Stosujmy zasadę: Nie masz pieniędzy?
Załóż plastikową rynnę aby woda deszczowa się nie lała po
ścianie. Zawsze można ja później wymienić na miedzianą.
Niejednokrotnie mam przyjemność
oglądać okna drewniane z początku XX w.. Ich doskonały stan
techniczny nie przestaje zadziwiać. Czyli jednak renowacja? Niestety
renowacja także nie jest procesem łatwym i przyjemnym. Konieczność
usunięcia z ościeżnic starych powłok lakierniczych w miejscu ich
osadzenia jest procesem pracochłonnym i generującym dość duże
ilości tak resztek powłok lakierniczych jak i kurzu. Następnie
czynność uzupełniania i malowania ościeżnic także nie należy
do najczystszych. Czy warto ponosić niemałe przecież koszty oraz
znosić uciążliwości związane z opisanymi pracami? Otóż tak.
Prawidłowo wykonana renowacja okien zapewnia nam polepszenie
parametrów cieplnych budynku (oczywiście mniejsze niż przy
wymianie okien ), ograniczenie nieszczelności i co najważniejsze
przywrócenie komfortu użytkowania okien oraz zachowanie świadectwa
dawnych czasów dla przyszłych pokoleń.
Jak więc powinna wyglądać
prawidłowo przeprowadzona konserwacja okien? Po pierwsze należy
przygotować się teoretycznie do rozpoczęcia prac. W przypadku
okien, jest to zebranie informacji odnośnie rodzaju konstrukcji,
wieku okien, stanu prawnego oraz oczekiwań tak właścicieli jak i
służb konserwatorskich. W szczególnych przypadkach konieczne jest
wykonanie badań historycznych, technologicznych oraz
stratygraficznych,
planu konserwacji i zaleceń konserwatorskich. Należy pamiętać, iż
prace przy renowacji, rekonstrukcji i konserwacji zabytków może
wykonywać lub nadzorować jedynie osoba posiadająca stosowne
uprawnienia zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Kultury i Dziedzictwa
Narodowego Dz. U. Nr 165 poz. 987 z dnia 27 lipca 2011 roku. Po
przygotowaniu teoretycznym możemy zabrać się do rozpoczęcia prac
związanych z usunięciem starych powłok malarskich oraz
uzupełnieniu i wzmocnieniu konstrukcji. I tu spotykamy się z
pierwszym dylematem, zostawić stare szyby czy wymienić je na nowe?
Wszystko zależy od rangi zabytku i rodzaju szklenia. W tym przypadku
należy szukać pomocy u służb konserwatorskich . W większości
przypadków stosuje się jednak wymianę szyb na nowe #4 lub
specjalne zestawy szyb zespolonych. Oczywiście nie we wszystkie ramy
okienne można wstawić szyby zespolone a decyduje o tym stan samych
ram oraz ich konstrukcja i wymiar. W uzasadnionych przypadkach
stosuje się wymianę części ram okiennych na nowe, przystosowane
do specjalnych pakietów szkła zespolonego. Jestem także zdania, iż
wykonywanie żmudnych i drogich zabiegów konserwacji okien bez
jednoczesnej wymiany szyb jest w większości przypadków poważnym
błędem. Drugim etapem renowacji i unowocześniania konstrukcji jest
zastosowanie uszczelek wrębowych przystosowanych do uszczelniania
okien zabytkowych. Są to uszczelki wykonane z tych samych
materiałów co nowoczesne uszczelki do okien jednoramowych jednakże
zazwyczaj o nietypowym, okrągłym przekroju. Zaletą tego typu
uszczelek jest ich nieprzywieranie do powłok nowoczesnych farb
okiennych oraz wysoka odporność na czynniki starzenia , czego nie
można napisać o większości samoprzylepnych wynalazków
oferowanych w supermarketach. Stosując kilka rozmiarów uszczelek
możemy w pewnym stopniu wyciszyć jak i doskonale uszczelnić stare
ramy okienne. A co z farbami? Oczywiście właściwym jest
zastosowanie systemów farb stosowanych powszechnie do malowania
okien. Mnogość firm oferujących wysokiej klasy profesjonalne
systemy produktów przeznaczonych do malowania stolarki okiennej oraz
łatwość ich zakupu jest w tym wypadku poważnym ułatwieniem.
Wybór konkretnej marki pozostawiam Państwu. Na koniec pozostała
sprawa okuć. Zazwyczaj wystarczy zmyć zabrudzenia i przeczyścić
mechanizmy aby okucia odzyskały swój dawny blask. Najsłabszym
ogniwem procesu renowacji jest jak zwykle człowiek. Istnieje wiele
firm, które oferują swoje usługi nie mając pojęcia o konserwacji
drewna. Spotykam okna zmasakrowane szlifierkami kątowymi, pomalowane
wraz ze śmieciami, które akurat leżały na powierzchni ram,
pozbawione zdobień i listew, zamalowane lub porysowane papierem
ściernym szyby i okucia oraz powierzchnie pomalowane tanimi,
popularnymi farbami alkidowymi. Przy wyborze firmy nie należy
sugerować się jedynie ceną usługi. Niska cena jest pochodną
tanich materiałów, prowizorycznej robocizny i oszczędnościowych
technologii. Zlecenie wykonania czegokolwiek osobie, która nie ma do
tego odpowiednich kwalifikacji zwykle kończy się problemem. Fora
internetowe są pełne tego typu wątków i to ze wszystkich
możliwych dziedzin. Prawidłowo odnowione okna są wizytówką
budynku. W wielu przypadkach podnoszą rangę zabytku lub obiekt taki
staje się bardziej atrakcyjny turystycznie. Poza tym zyskujemy nowe
szyby, które wreszcie można domyć, firanki nie ruszają się nam
od powiewu wiatru a piec c.o. przestaje włączać się co chwilę.
Mam świadomość, iż renowacja okien to nie jest droga usłana
różami, ale jeżeli możemy, zachowajmy to, czego jeszcze nie
zniszczył czas i ustrój dla naszych następnych pokoleń.
Karol Kopeć
Karol Kopeć
Ciekawy tekst. Pozdrawiamy autora.:):)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od grubości portfela - jestem zdania, że jeśli kogoś stać, to najlepiej wymienić na solidne okna drewniane. Jeśli pieniędzy jest mniej, trzeba zadowolić się oknami z PVC, a jeśli budżet mamy skromny, to nie pozostaje nam nic innego jak tylko renowacja starych okien.
OdpowiedzUsuńPowiela Pan niesprawdzone informacje .
OdpowiedzUsuńNajtańsza opcja to wymiana okien na nowe. Prawidłowo przeprowadzona renowacja jest kosztowniejsza niż zrobienie nowego okna.
Cóż - jeśli chodzi o koszt takiej renowacji przeprowadzonej przez profesjonalną firmę, to pewnie tak jest. Mi chodziło o renowację we własnym zakresie. Jasne - na pewno nie będzie to zrobione na takim poziomie, ale na pewno nie będzie to kosztowało majątku.
OdpowiedzUsuńJeżeli nie liczyć własnego czasu i energii, to Pańskie rozumowanie jest poprawne.
OdpowiedzUsuńKto co lubi :). Okno PVC nie jest ani lepsze, ani ekologiczne. Koszt ekologiczny wyprodukowania profilu PVC oraz wzmocnienia stalowego jest bardzo duży i nieporównywalny z kosztem wycięcia drzewa. Istnieje zjawisko "płynięcia" profilu i po kilkunastu latach kończy się zakres regulacji okuć. Szarzenie i mechacenie powierzchni to drugi temat. A utylizacja starych okien PVC to sama radość dla środowiska.
OdpowiedzUsuńTrafne uwagi, jeśli ktoś ma wystarczająco motywacji czasu i siły - czemu nie?
OdpowiedzUsuńStare okna najlepiej wymieniać na nowe, bo raz, że renowacja jest sporo droższa, to jeszcze na dodatek okno po renowacji ma niską wytrzymałość. Jeśli ktoś chce zachować okna w starym klimacie, to można je odnawiać, ale jest to okropnie trudne zadanie.
OdpowiedzUsuńDlaczego okno po renowacji ma mieć niską wytrzymałość ?
OdpowiedzUsuńA pod względem ekonomicznym, czy kupienie nowego okna, którego koszt zwraca się po około 60-100 latach to rzeczywiste strzał w dziesiątkę :) :) ?
Moim zdaniem, jeżeli efekt jest zadowalający to po co przepłacać :)
OdpowiedzUsuń